Cześć, fryzjerskie gwiazdy! Gotowi na małą rewolucję kolorystyczną? Bo sezon jesień-zima 2024/2025 szykuje nam niezłe jajo! Trzymajcie się mocno foteli, bo zaraz zrobimy sobie szybki przegląd tego, co będzie hitem w salonach. No to jedziemy!
1. "Latte Hair" - bo kawa to nie tylko do picia!
Słuchajcie, wiecie co jest teraz na topie? Włosy w kolorze… kawy! Tak, dobrze słyszycie. “Latte Hair” to hit, który podbija serca klientek. Chodzi o ciepłe, karmelowe odcienie brązu, które wyglądają jak idealne latte z odrobiną mleka. Efekt? Włosy wyglądają jak oblane słońcem, nawet gdy za oknem szaruga.
2. "Mroźny blond" - dla tych, co lubią chłodne klimaty
Pamiętacie Elsę z “Krainy Lodu”? No to teraz każda blondynka będzie chciała wyglądać jak ona! Mroźny blond to platyna z lekkim niebieskim lub fioletowym podtekstem. Efekt? Jakby klientka właśnie wróciła z zimowej baśni. Tylko nie zapomnijcie o dobrej pielęgnacji, bo te kolory potrafią być wymagające!
3. "Czekoladowe przekąski" - słodko, ale nie przesłodzone
Dla brunetek mamy prawdziwą ucztę! Głębokie, czekoladowe brązy z nutą karmelu lub miodu. Brzmi pysznie, prawda? Te kolory dodają głębi i blasku, a do tego są łatwiejsze w utrzymaniu niż jaśniejsze odcienie. Idealne dla zabieganych klientek, które chcą wyglądać bosko bez ciągłych wizyt w salonie.
4. "Dyniowe Spice" - bo jesień to nie tylko Halloween
Słuchajcie, wiecie co jest teraz na czasie? Rude włosy! Ale nie takie zwykłe, tylko z pazurem. Mówimy o ciepłych, miedzianych odcieniach z nutą cynamonu i kardamonu. Jakby ktoś wylał na głowę Pumpkin Spice Latte. Brzmi dziwnie? Może, ale wygląda obłędnie!
5. "Balejaż 2.0" - bo klasyka nigdy nie wychodzi z mody
Okej, balejaż to nic nowego, ale teraz robimy go z twistem! Zamiast ostrych przejść stawiamy na płynne, naturalne rozjaśnienia. Efekt? Jakby włosy same się rozjaśniły od słońca. Klientki będą zachwycone, bo to low maintenance, a wygląda jak milion dolarów!
6. "Kolorowe akcenty" - dla odważnych dusz
Dla tych, co lubią szaleć, mamy coś ekstra. Kolorowe pasemka ukryte pod wierzchnią warstwą włosów. Różowe, niebieskie, fioletowe – co tylko dusza zapragnie! Idealne dla klientek, które chcą zaszaleć, ale nie mogą sobie pozwolić na full color w pracy.
Bonus: Techniki, które musisz znać
A teraz mała ściąga technik, które będą rządzić w tym sezonie:
- “Shadow roots” – ciemniejsze odrosty, które płynnie przechodzą w jaśniejsze końce. Idealne dla tych, co nie lubią częstych wizyt w salonie.
- “Fluid Hair Painting” – farbowanie bez folii, które daje super naturalny efekt.
- “Gloss smudging” – technika, która pozwala na płynne przejścia między kolorami. Żegnajcie, ostre linie!
I to by było na tyle, fryzjerskie ninja! Pamiętajcie, że te trendy to tylko wskazówki. Najważniejsze to dopasować kolor do typu urody i stylu życia klientki. Bo co z tego, że zrobicie super kolor, jak za miesiąc będzie wyglądał jak nieudany eksperyment?
A, i jeszcze jedno! Nie zapomnijcie o dobrej pielęgnacji. Nawet najlepszy kolor bez odpowiedniej opieki szybko straci blask. Polecajcie klientkom dobre szampony, odżywki i maski. Bo zadowolona klientka to klientka, która wróci!
No to do roboty! Niech ten sezon będzie pełen kolorów, blasku i zadowolonych klientek. Powodzenia!